Trwałość domów budowanych w technologii szkieletowej. Czy ich wartość z upływem lat spadnie?
Domy w technologii szkieletowej, których konstrukcja opiera się na drewnie czyli tzw. domy kanadyjskie to technologia, która w naszym kraju ciągle wzbudza sprzeczne opinie. I choć są one coraz bardziej powszechne, stanowią nadal niszę w polskim budownictwie (częściej buduje się je jako domy letniskowe niż mieszkalne całoroczne). Rodzi się tutaj pytanie: jak będą się kształtowały ceny takich domów wystawionych na sprzedaż za około 20-30 lat?
Wiele opinii dotyczących domów kanadyjskich są zwykłymi mitami, które wielokrotnie zostały już zweryfikowane i wyjaśnione, mimo to ciągle pojawiają się nowe. Na początku lat 90., gdy drewno było stosunkowo tanie, budynki w technologii szkieletowej stanowiły cenową konkurencję dla budynków stawianych w technologii tradycyjnej czyli w naszym kraju budynków murowanych z cegły czy pustaków. Niestety wiedza na temat technologii stawiania takich budynków jak również wymagań materiałowych była nikła, stąd jakość takiego budownictwa pozostawiała wiele do życzenia i – co oczywiste – stanowiła antyreklamę, której skutki odczuwamy do dziś.
Dziś sytuacja jest o niebo lepsza: projektantów i renomowanych wykonawców domów o takiej konstrukcji nie brakuje, a tartaki dysponują materiałem o dobrych właściwościach. Ponadto działają organizacje zajmujące się promocją domów kanadyjskich, które szkolą wykonawców i uświadamiają inwestorów. Oczywiście i dzisiaj zdarzają się błędy wykonawcze i materiałowe przy budowie domów szkieletowych, ale czy takie nie występują również w tzw. tradycyjnym budownictwie?
Czas budowy domu kanadyjskiego jest o wiele krótszy w porównaniu do budowy z cegły, betonu czy pustaków. A w razie zaistnienia pomyłki, błąd można naprawić o wiele łatwiej i szybciej i to w prawie dowolnym momencie.
Wielu inwestorów, którzy są zainteresowani budową takiego domu lub też są jego właścicielami, zadaje sobie pytanie: jak będą się kształtowały ceny takich domów wystawionych na sprzedaż w przyszłości. Tym bardziej, że budowa takiego domu niekoniecznie jest tańsza niż domu murowanego. Doświadczenia, którymi dzielą się osoby sprzedające tego typu nieruchomości, nie napawają optymizmem. Mają oni wielokrotnie problemy ze sprzedażą swoich używanych domów wybudowanych w technologii szkieletowej. Zapewne ma na to duży wpływ sytuacja, jaką opisaliśmy wcześniej, a mianowicie zła sława takich domów utrwalona w latach 90-tych, kiedy wykonawcy takich domów budowali je niechlujnie z powodu braku odpowiedniej wiedzy jak i budulca czyli przede wszystkim dobrego jakościowo drewna. Takie domy wyglądają dziś źle i nie cieszą się powodzeniem. Jednak nawet domy szkieletowe zadbane i dobrze wykonane są trudniejsze w sprzedaży niż murowane. Trzeba więc przyjąć ryzyko, że ich cena również za 20 lub 30 lat będzie niższa niż tradycyjnych domów. Nie będzie to jednak aż tak znacząca różnica cenowa jak dziś, bowiem zarówno wysokiej jakości budulec i doświadczeni wykonawcy budujący takie domy oraz bardziej przychylne społeczne nastawienie do takich domów, spowodują, że złych mitów na ich temat będzie coraz mniej.